Zajezdnia przy Chełmskiej

Budowa na terenie dawnej zajezdni autobusowej przy ulicy Chełmskiej rozpocznie się dopiero w połowie przyszłego roku. Gdy w listopadzie 2006 roku odbywał się przetarg na ponad 5 hektarowy teren padł rekord.

Inwestor hiszpańska firma Sando Inmobiliaria kupiła działkę za ponad 371 mln. złotych. Za metr kwadratowy terenu zapłacono ok. 7.2 tys. złotych. Ten rekord nie utrzymał się długo. Jeszcze tego samego roku miasto sprzedało teren innej zajezdni, przy ulicy Inflanckiej. Działkę kupiła firma Lubasa z Valencji, płacąc 13.5 tys. za metr kwadratowy.

Przy Chełmskiej pomiędzy Czerniakowską a Bobrowiecką powstaną mieszkania, biura i sklepy. Projekt tworzy pracownia architektoniczna Jems. Teren dawnej zajezdni znajduje się na tarasie akumulacyjnym Wisły. W podłożu zalegają piaski rzeczne ale lokalnie występują grunty organiczne. Stosunkowo płytko znajduje się strop gruntów trzeciorzędowych, iłów i glin pylastych. Umożliwia to odcięcie dopływu do wykopu wód gruntowych, ścianami szczelinowymi. Budynki znajdujące się po przeciwnej stronie ulicy Czerniakowskiej posadowione zostały na palch. Na szczęście na terenie firmy Sando Inmobiliaria możliwe jest bezpośrednie posadowienie budynków.