Nieprzewidziane nasypy na działce

Inwestorzy planujący budowę domu jednorodzinnego rzadko zlecają wykonanie dokumentacji geotechnicznej. Panuje dość powszechne przekonanie, że w przypadku budowy domu nie podpiwniczonego dokumentacja geotechniczna jest zbyteczna.

Pogląd taki lansuje także spora grupa projektantów. Jak pokazuje życie są oni w błędzie.

W majowym numerze Geotekstu przedstawiliśmy przykład budowy domu jednorodzinnego, nie podpiwniczonego na działce, na której pod warstwą gruntów nasypowych, zalegały torfy. Warunki wodno - gruntowe były na tyle skomplikowane, że właściciel musiał posadowić tu niewielki budynek na palach.

Kłopoty pojawiły się też na innej budowie na terenie Starej Miłosnej w Warszawie. Właściciel działki, na której rozpoczęto prace ziemne, nie posiadał dokumentacji geotechnicznej. Gdy wykonano wykopy pod ławy fundamentowe, oraz zdjęto humus okazało się, że w podłożu występują grunty nasypowe.

Grunty nasypowe składały się z piasków o różnej granulacji, częściowo zaglinionych, przemieszanych z różnego rodzaju odpadami (plastik, torebki foliowe itp.). Grunty nasypowe obejmowały cały obszar projektowanej budowy. W części wykopów pod fundamenty, w dnie, zalegały jeszcze niecałkowicie wybrane nasypy.

Pod gruntem nasypowym występowały twardoplastyczne gliny pylaste. Tak się złożyło, że w czasie gdy wykonano wykopy załamała się pogoda i przez kilka dni padały intensywne deszcze. Woda spływała do wykopu i utrzymywała się na jego dnie. Uplastyczniona została powierzchniowa warstwa glin.

Gdy przeprowadziłem badania stanu podłoża, stwierdziłem, że lokalnie w dnie wykopów zalega jeszcze warstwa gruntów nasypowych o miąższości 0.5 metra.

Na podstawie wykonanych badań zlecono:

  • wybranie gruntów nasypowych z całego obszaru projektowanej budowy
  • wybranie uplastycznionych warstw glin
  • wykonanie wzmocnionych izolacji poziomych ścian
  • ze względu na możliwość dalszej degradacji gruntu założono układanie chudych betonów, bezpośrednio po zakończeniu robót ziemnych.

Inwestor poniósł zwiększone koszty ponieważ:

  • w pierwszym etapie wykonano wąsko-przestrzenne wykopy pod fundamenty, które później musiały zostać zniszczone
  • nie przewidziano kosztu zwiększonej ilości robót ziemnych
  • nie przewidziano kosztów związanych z wymianą gruntu
  • nie przewidziano dodatkowych kosztów transportu

Opisany przypadek ilustruje jak istotne jest wykonanie badań przed kupnem działki. Przykład z numeru majowego o domu na torfach potwierdza postawiony wniosek. W obu przypadkach projektowano budowę domów nie podpiwniczonych.

Doświadczeni inwestorzy na przykład firmy deweloperskie zawsze wykonują wstępne badania geotechniczne, które są podstawą przy podejmowaniu decyzji kupna działki.

Znany mi jest przypadek terenu położonego w ścisłym centrum Warszawy, gdzie wykonane wstępne badania geotechniczne, wykazały występowanie nie nośnych warstw gruntu do głębokości kilkunastu metrów. Jak okazało się na przełomie XlX i XX wieku w miejscu tym działała cegielnia. Z podłoża wybrano gliny potrzebne do wyrobu cegieł, a wykopy zasypano różnorodnym materiałem. Właściciel działki nie miał świadomości, że na jego terenie w przeszłości działała cegielnia. Przeprowadzona analiza umożliwiła inwestorowi wynegocjowanie korzystniejszej ceny.