Ulica Ursynowska
Od powstania firmy, czyli od 1990 roku, do 2007 roku biuro Geotestu mieściło się w przedwojennej czynszówce przy ulicy Ursynowskiej 24/26. Budynek w czasie wojny został niemal całkowicie zniszczony. Na początku lat 50-tych na starych fundamentach odbudowano wschodnią część kamienicy. Do połowy lat 60-tych straszyła ruina zachodniej części budynku. Naruszona pociskami frontowa ściana, niebezpiecznie nachylona w kierunku ulicy, wsparta była drewnianą konstrukcją.
Ulica Ursynowska z wąskimi chodnikami, kocimi łbami, kilkoma zdewastowanymi latarniami "pastorałkami" i ruinami budynków nie robiła w tamtych latach dobrego wrażenia.
W czasach odzyskanej po pierwszej wojnie niepodległości, na ulicy Ursynowskiej kończył się Mokotów. Puławska była wybrukowana tylko do Ursynowskiej, a przy skrzyżowaniu tych ulic mieścił się skład pasz i wodopój dla koni.
Konie można było także zobaczyć w zachodniej części Ursynowskiej. Znajdował się tu niewielki staw i pastwisko furmana Fabisiaka, które zostało zlikwidowane w czasie urządzania parku imienia generała Gustawa Orlicza Dreszera.
Generał Dreszer był członkiem I Brygady. Należał do elity społeczeństwa II Rzeczypospolitej. Swoje życie poświęcił nieprzerwanej pracy dla Ojczyzny. Po śmierci marszałka J. Piłsudskiego w 1935 roku jemu przypadła w udziale funkcja komendanta wojskowej części uroczystości pogrzebowych. On składał ostatni hołd zmarłemu wodzowi, salutując trzykrotnie szablą.
W czasach komunistycznej Polski nazwisko generała zniknęło z tablic parkowych. Park przy Ursynowskiej nosił wtedy nazwę Parku Mokotowskiego. Na początku lat 90-tych ubiegłego stulecia przywrócono mu jednak przedwojennego patrona.
Obecnie w zachodniej części pasa pomiędzy ulicami Ursynowską i Odyńca znajduje się ogródek jordanowski. W piętrowym, blaszanym baraku użytkowanym na terenie ogródka znalazło siedzibę Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące. Jeszcze niedawno w baraku mieściło się biuro budowy metra, a ogródek był zapleczem budowy.
W zeszłym roku na zamknięciu terenu przy ulicy Alei Niepodległości rozpoczęły się prace budowlane. Wzdłuż ulicy Niepodległości wznoszony jest piętrowy budynek.
Budowa wywołała wiele emocji. Zgłoszono kilka protestów. Krytyczny artykuł ukazał się w stołecznym wydaniu "Gazety Wyborczej". W efekcie na kilka miesięcy budowa została wstrzymana.
Nie podzielam zdania przeciwników projektu. Budynek nie jest wysoki. Dobrze komponuje się z otaczającą go zielenią. Będzie stanowił świetny ekran chroniący przed hałasem i spalinami dzieci bawiące się w parku.
Budynek jest podpiwniczony. Posadowiony został na ławach fundamentowych na głębokości około 4.0 metry ppt. Geotest prowadził badania geotechniczne dla tej inwestycji. Pod przypowierzchniowymi gruntami nasypowymi zalegały twardoplastyczne gliny piaszczyste. Gliny do głębokości rozpoznania tj. do głębokości 8 metrów nie zostały przewiercone. W otworach nie występowała woda gruntowa. Wyniki badań potwierdziły się w czasie robót ziemnych.
Woda gruntowa przy Alei Niepodległości występuje na większej głębokości. Jak wykazały badania prowadzone przy zbiegu ulic Alei Niepodległości i Naruszewicza zalega w dobrze zagęszczonych piaskach występujących pod glinami, na głębokości 10 metrów poniżej terenu.